Foto: Internet
Foto: Internet
Rebeliant Szmarowski Rebeliant Szmarowski
3809
BLOG

B.U.D.K.A.

Rebeliant Szmarowski Rebeliant Szmarowski PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

W dniu 5 lipca 2017 roku w Sejmie odbyła się debata nad wnioskiem Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności dla ministra spraw wewnętrznych i administracji, Mariusza Błaszczaka.

Wniosek uzasadnił poseł PO Borys Budka. Swoje wystąpienie oparł na konstrukcji, wynikającej z egzegezy nazwiska ministra. Rozbił słowo „Błaszczak” na poszczególne litery, przyporządkował im hasła i każde z nich okrasił długim, nudnym i - w założeniu kąśliwym - komentarzem.

Wyszło tak, jak mogło wyjść, zważywszy na intelektualne kwalifikacje prelegenta.

Gdy słyszę wyrazy troski o kondycję polskiej Policji i pozostałych formacji, płynące z ust polityków PO i PSL, rozglądam się za kałachem. Doskonale pamiętam, co ci ludzie wyprawiali w okresie ośmiu lat, gdy sprawowali władzę w Polsce i nadzór nad służbami. Sposób i jakość sprawowania funkcji przez Mariusza Błaszczaka, budzi poważne zastrzeżenia. W mojej ocenie powinien on zostać zdymisjonowany. Ale brednie, które w Sejmie przedstawił Borys Budka, nie kwalifikują się do dyskusji. W swej bełkotliwej przemowie wrzucił do jednego worka sprawy błahe i poważne, fakty i zmyślenia. W ten sposób zagwarantował Mariuszowi Błaszczakowi długotrwały pobyt na urzędzie.

Bełkot Budki nie kwalifikuje się do polemiki. Ale miałbym poczucie niedosytu, gdybym jednak nie ustosunkował się do jego słów. Postanowiłem zrobić to z zastosowaniem jego metody. Ja także dokonałem egzegezy nazwiska. Nazwiska „Budka”.

B – jak BIDET

Bidet, czyli symbol przepychu, cechującego styl zabezpieczania swojej strefy komfortu przez Marka Działoszyńskiego. To Działoszyński zbudował sobie bizantyjski pałac w Komendzie Głównej Policji. Jego strefa komfortu kosztowała 3 miliony złotych. W tym czasie rolowano terenowe struktury Policji, pozostawiając mniej niż połowę z 800 komisariatów.

Chcesz wiedzieć więcej? Bidet sułtana.

U – jak URYNA

Wylewana wiadrami na funkcjonariuszy i żołnierzy przez rząd PO-PSL. Szczególnie w latach 2011 – 2013, gdy przy użyciu posłusznych mediów, ekipa Donalda Tuska rozpętała haniebną, wściekłą kampanię nienawiści i pogardy wobec wszystkich ludzi munduru. Drwiny z ofiarności w służbie, kłamstwa na temat uprawnień socjalnych – i dzisiaj pan Budka śmie zabierać głos?

Chcesz wiedzieć więcej? Analiza - nasi zdrowi dziennikarze.

D – jak DEWASTACJA

To był długotrwały, owocny proces. Zniszczono struktury organizacyjne, splugawiono wizerunek i etos formacji mundurowych. Zdezorganizowano działania służb, tnąc koszty, aby wypracowane „oszczędności” móc trwonić na zabawki, cieszące oko tego i owego niedorozwiniętego pryncypała, nadzorującego z ramienia resortu daną formację.

Chcesz wiedzieć więcej? Macie prawo zachować milczenie.

K – jak KUPA

Kupa kamieni. Oto bilans nadzoru nad służbami ze strony takich tuzów, jak Schetyna, Cichocki, Sienkiewicz, „nasza Tereska”, czy najpodlejsza karta w tej talii – Stachańczyk. A w drugim resorcie psychiatra i Siemoniak, którzy zredukowali polską armię do rozmiarów gwardii pałacowej. Kupa ma także wymiar moralny. Wykorzystywanie śmierci Igora Stachowiaka, to moralna kupa.

Chcesz wiedzieć więcej? Dwieście Trzydzieści Jeden.

A – jak AMNEZJA

Zarzut wobec Mariusza Błaszczaka o to, że patronuje karierze obecnego szefa Straży Granicznej, jest zarzutem zasadnym. Ale gdy pada z ust polityka PO, trudno nie parsknąć śmiechem. Wszak to oni w 2008 roku powołali na to stanowisko majora Leszka Elasa, który jeszcze większymi susami dotarł do stoiska z napisem „generał”. Przypomnijmy też akcję „Widelec”.

Chcesz wiedzieć więcej? Zabawa w Straż Graniczną.

Wystąpienie Borysa Budki było aktem żenady. Wskazywanie na sprawstwo Mariusza Błaszczaka w odniesieniu do wrocławskiej tragedii, która doprowadziła do śmierci Igora Stachowiaka, to przejaw bezgranicznego cynizmu. "Krew na rękach"? "Konfetti dla wiceministra"? Kompletna aberracja.

To, w jaki sposób Mariusz Błaszczak wywiązuje się ze swoich powinności na stanowisku ministra, zasługuje na poważną merytoryczną dyskusję. Niestety totalna opozycja nie posiada wymaganego potencjału umysłowego, aby móc w niej uczestniczyć.

Chcesz wiedzieć więcej? Błaszczak - koniec misji (list otwarty).

[]

To jest kontynuacja bloga, dostępnego pod tym adresem: https://www.salon24.pl/u/mundurowi/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka